NATALIA / 2

URBAN LIFESTYLE

Piotr Koscielniak

3/28/20231 min read

W marcu jak w garncu... Stare przysłowie tym razem sprawdziło się w pełni. Mieliśmy i piękne słońce i zamieć śnieżną a chwilę potem deszcz i... powtórka z rozrywki. I tak przez kilka godzin. Bo tyle trwała sesja. Szalone tempo i ciągła zmiana miejscówek. I muszę szczerze podziękować Natalii, że nie poddała się mimo wiatru i przenikliwego momentami zimna. Pełen profesjonalizm, a w nagrodę dobre i klimatyczne fotografie. W jednym dniu zrealizowaliśmy za jednym zamachem kilka różnych sesji. To tylko potwierdzenie, że nie ma złej pogody na dobre zdjęcia. Pogoda jest zawsze i trzeba to wykorzystać , tak jak najlepiej umiemy :) Więc zaczynamy. Canon EOS R i oczywiście mój faworyt - obiektyw Canon 85mm F1.8.